Jonathan Davidoff Behavio


wieczorny przyjaciel


Dniem zamykam oczy, nocą gaszę światło, 
Ciemność to teraz ma jedyna towarzyszka, 
tak blisko mnie, 
tak bardzo kocha mnie 
a za nią to wszystko co wraz z nią przechadza się. 
Ból, strach to jej przyjaciółki i one też mymi teraz, 
Że jutro znów bez Twego ducha obudzę się 
To mi wpajają, 
do tego przyzwyczajają, 
tego uczą. 
Tak dobrze się czuję 
Bez ogródek mówię to, co kiedyś tak bardzo daleko ode mnie, 
Robię to czego się tak brzydziłem. 



https://truml.com


print