kim167


witaj Nieznajomy


Witaj Nieznajomy!
 
Może już pojawiłeś się w moim życiu. Być może dziś minęłam Cię idąc chodnikiem do kościoła. Może nawet uśmiechnęłam się do ciebie odrywając wzrok od kolorowych wystaw. A może..a może jesteś dalej niż mi się wydaje. Może mieszkasz w zupełnie innym miejscu. Może jesteś gdzieś, gdzie mnie jeszcze nie było. Gdzieś..
 
Mimo wszystko chciałabym pokazać Ci mój świat. Chciałabym żebyś zobaczył ten maleńki skrawek nieba, na którym żyję. Nie wiem jak wyobrażasz sobie niebo. Dzieciom wmawia się, że to takie niebieskie miejsce, gdzie mieszkają ludzie ze skrzydłami. My nazywamy ich aniołami. W moim niebie one również istnieją.
 
W moim sercu często panuje równonoc – taka wiosenno-jesienna pora roku. Z jednej strony wszystko budzi się do życia, ale z drugiej wszystko zaczyna powoli zasypiać, by w końcu odpocząć. Jedno jest pewne – ciągle jest kolorowo. Uśmiech jest moim nieodłącznym towarzyszem. Jest jak cień - snuje się za mną nawet wtedy, kiedy zaraz potem mają spaść ciężkie łzy. Nigdy nie znika.
 
Chciałabym żebyś kiedyś odpisał na mój list. Może kiedyś.. A póki co uśmiecham się J
 
Całuję
Wendy



https://truml.com


print