bosski_diabel


Za nami a przed


świta. deszcz przypiął się do szyb,
wbite w parapet dłonie przemawiają do mięśni.
oczy w mokrym rozprysku.

patrzę. nawet nikt nie zauważył,
nocą zmienił się kierunek ruchu, a ja wciąż pod prąd.

kiedyś. zadałem pytanie,
dlaczego świat obraca się w twoim kierunku.

już wiem
. nie mogę przestać bywać w miejscach, gdzie
zbierasz owoce - a inni gubią nadzieje.



https://truml.com


print