Monika Joanna


dwa miesiące i dni


nie będę pisała wierszy
w maliniaku rozsuwam zamek
szukając orzechów nie mieszczących się
w dłoniach

zbyt często zostawiam niedomknięte drzwi
a czekanie rozkłada się pomiędzy aktualizacje

z przekorą kapeluszom na bakier postanawiam
nie wymieniać spojrzeń z sąsiadem
i kupować o jedną świecę więcej

nie zostanę niczyją dłużniczką



https://truml.com


print