Kraft


cztery pory


polując na myśli
w liście wetkniętym między lato a czerwień liści
napisałem o uczuciu wlepionym w wieczną wiosnę
przeszedłem z detalami siebie by nie zamarło

jesień w tym roku jest taka nieudana
zimą w kilku odsłonach powiem już czas
ostatnie słowo pozostawiając na stole

przepraszam
z pogodą ci nie do twarzy



https://truml.com


print