berbelucha


piję wino


ostatnie pół lampki rozrzedzam wodą
by posiedzieć
pobyć sam chwilkę
 
później już sen, już nic
już jutro
już nie teraz
nie ja
 
i tylko kolor
krwi, życia, miłości i szczęścia
bez znieczulenia
prawdziwie



https://truml.com


print