rafa grabiec


jeszcze jeden kwartał 92


nad ZIMNYMI KRAJAMI 2 latały muchy
to zdarzenie miało miejsce
w mało istotnym dla tak niewielu metrażu do kwadratu

podciągnąłem z samotnej podłogi spodnie
psem spały między nogami
łóżka puste kobiet i ich niekochania
śmiałe papierosy wycierane w smutne popielnice

jedyne co teraz mieszka z nami
to wilgoć

schylam się pod ciężarem pacierzy
okupują noc jakbym kradł drzewo
z lasu pamiętam mech i prześwit błękitu (który nierozerwalnie
kojarzy mi się z milicją)

ptaki rozkładają skrzydła
w moim sercu jest jeszcze czas na gniazdo



https://truml.com


print