Yaro


usycham powoli


gdzieś na pustkowiu
usycham powoli
jak stare drzewo


gdybym nie wydał owoców
kto zapaliłby świeczkę

im więcej ich
tym więcej świeczek zapłonie kiedyś

nastąpią te dni
czekam niecierpliwie
kto wie niech podpowie

gdzie ona
ta z kosą
skosi mnie
jak kosi kłosy żniwiarz



https://truml.com


print