Małgorzata Błońska


Albo rybki albo akwarium


najlepsze pomysły na wiersz
przychodzą mi na 'fajce' i wcale się nie zdziwię
jeśli od tego pisania dostanę w końcu raka płuc.

napiszą w nekrologu
po długim i bolesnym wierszu,
umarła taka a taka,
z domu błońska,
pozostawiając:

nieutulony w żalu przemysł tytoniowy,
niespłacone raty w banku,
niedokończony daszek nad drzwiami,
nierozpieczętowaną paczkę podpasek,
oraz
pół opakowania kawy Pedros.

z drugiej strony, umrzeć zdrowym
to strasznie głupie jest.

2010.03.11
błońskaM



https://truml.com


print