rafa grabiec


złap kolor za piętę


ona ma cytrynę w ustach
słucha ojca który oddycha nią w nocy

śpiewamy rdzawe pieśni
kiedy spadają koty

kolory ulic wchodzą na nasze ręce
piękna jest wiolonczela na dzień dobry

pachniemy poranną trawą
i możemy być młodzi przynajmniej do godzin przedpołudniowych



https://truml.com


print