rafa grabiec


już nie chcę powodów


wycieram rękawami odwłok twojego kochania
mam zdjęcie w portfelu gdzie my
kurwa czy to istotne

karzesz mi być mężczyzną

rozciągam dom do kwadratu wszechświata
nie lubię wielkich słów
kobieto

karzesz mi być mężczyzną

te wielkie słowa to na przykład miłość
płaczesz kiedy nadchodzi zmęczenie materii
nie oczekujesz wrażliwości

karzesz mi być mężczyzną

kwiaty na parapecie popełniają małą śmierć
w telewizji szukamy czasowników
chcę oddychać jak drzewa



https://truml.com


print