rafa grabiec


spadochron


słucham wyciętego dziecka z pomalowanymi snami
oddycha gumą balonową i wciska się na uliczną zebrę
z nóżkami jak korki od wina

zasłony miasta podpięte do sukienki mamy
pijana w dym wchodzi powietrzem stalą er grasejowanym



https://truml.com


print