Teresa Tomys


W porzadku świata


warczy czerwona kula
w złocistym zbożu
jej wielkie śmigło łyka kłosy
miażdżąc rozdziela od ziaren słomę

ścieląc za sobą złocisty dywan
złotym też deszczem spadają plewy 
wiatr roznosi
cykanie małych polnych koników

tak cudnie pachnie dojrzałym zbożem
każdego roku ziemia rodzi
w kroplach potu
na złoto zieleń nam zamienia



https://truml.com


print