Nieodgadniony


Bezsensowne rozmyślania


chciałbym niebyć
w niebycie żyć
płowić w nicości czasem nieskońćzonym
żyć gdzieś
gdzieś w pustce świata
pośród białych pól
na bezludziu
w głuszy bez głosu
w tej harmonii ciszy i spokoju
odbyłbym
swój do końca żywot
po czym skonał szczęśliwy
bo jak cierpieć
w świecie bez powodów?
nie ma zmartwień
i bólu
nie ma nic
więc i mnie
jak tam żyć?
jak tam żyć??



https://truml.com


print