Wiadomsky


Tak sobie


palcem po niebie
wzrokiem na ścianie
oddechem na szkle
tak sobie piszę...
że kocham cię
i że tak zostanie
lecz przecież nie możesz już tego usłyszeć

tak sobie kłamię...

że tak naprawdę nigdy stąd nie odeszłaś
że nigdy przeze mnie nie cierpiałaś
że płacząc się w sercu szyderczo śmiałaś
bo tak naprawdę mnie nie kochałaś

więc może powinienem te słowa
w twarz lustra obelżywie wykrzyczeć?
lecz przeciez dawno już cię tu nie ma
tak sobie więc tylko kłamię, że piszę...



https://truml.com


print