Rebeka Sowa
a może raj
na raz na raz na ukłon
rozciąć ujednolicić zagiąć rogi 
łączmy się klejem 
słów i palców 
nigdy więcej niźli pan bóg naruchał
na dwa na trzy wychodzimy z B-loków
patrzy nam źle z okiem
rzuconym na przestrzał dotykamy listwy dna
tam gdzie przypaliła mi się pomidorówka
https://truml.com