Slawrys


smak normalności


to nawet nie był smak rozczarowania
zwyczajnie zawaliło się niebo,
zahaczone o pobocze uczucie
nie czekało kolejnych poranków,
Twój oddech został na policzku
nie będzie następnych 
ale pamięć ust i ciepła 
oswoiły mnie z samotnością 



https://truml.com


print