krsto


popiół


gdy popiół pisze
skrzypi pióro
patrzy w ognisko
niewygasłe jeszcze
tlą się gdzieniegdzie
czerwone kropki
gasnące przecinki

popiół siedzi na trawie
słońce zachodzi
za czubki drzew iglastych

kot spaceruje nad rzeką
na łące pusto
nikt nie śpiewa
hymnu na powitani wieczoru

szara barwa twarzy
nie opowiada dalekich wysp
plaż rozebranych
z dnia powszedniego

ziemniaki leżą w popiele
poeci odeszli
odfrunęli śpiewacy

na drodze
leży puszysty dywan

              Świder, 19 czerwca 2013.



https://truml.com


print