erica


Przegrana piękność


Migdałowe oczy patrzą niebiesko i bardzo przejrzyście
Koral kapryśnych ust jak jarzębina mrozem przesłodzona
Cieplarniana policzków biel z perłowosrebrnym odblaskiem
I ciemnej sukni chłód gdyż od ziemi akurat zaciąga

Czy jeszcze ktoś zapragnie posiąść ją obcą i daleką
Co wiele wiele przeżyła lecz wycierpiała najwięcej?
Artysta może niedzielny ten eksplorator kobiecości wiecznej
A ona razem z nim zakwitnie śnieżnobiałą gardenią


31.01.2013



https://truml.com


print