Edmund Muscar Czynszak


Rozmowa z artystą


 
Pukam w kościstą powłokę głowy
Cisza?
Nikt nie pyta, kto tam
zająknęło się echo i milczy
Zaczynam szeleścić słowem
zdaniami po milczącej skroni
natarczywie łomotać
może ktoś odpowie
innym słowem rzuci
 
Mysz czmycha pod pianino
zagaduje, jaka to melodia
ona wciąż boi się kota
wypłowiała stara maskotka
 
Wiersz w duszy się błąka
myśli harcują w krzakach
wena w intrygach losu nieraz się przyczaja
rozdwojona jaźnią z choroby początkiem
 
Bywa poety ojczyzną
poetyckim księżycowym zakątkiem
gdy chwila w bezsenności się plącze



https://truml.com


print