Dany


pigułka szczęścia


stuka w okno gałązka bzu
po zaprzyjaźnionych z makami trawach
myśl biegnie do pierwszych spojrzeń

nagromadzone chmury rozgarnia
majowa chwila

w turkusowej tafli odbity uśmiech
do twarzy nam ze sobą
nad Czajczym kaczeńce
wdzięczą się żółcią do foczej skały

ciepło ogrzeje nawet głaz
w zimne wieczory



dla Szel



https://truml.com


print