zuzanna809


Mam od ciebie babciu


odpustową lalkę
z kobiałką pełną jagód
chustę zrobioną na szydełku
 
i twój modlitewnik
 
kiedy w deszczu
zimnych spojrzeń
tęsknię za  piecem kaflowym
głosem który nuci
 
obsiądźmy ogień wokoło
z piosenką wesołą
 
otwieram
mój modlitewnik
 
podajmy sobie ręce
w piosence w piosence
 
choć nie zmawiam pacierzy
to piękne że ocalał
i pozwala się spotykać
 
nasz modlitewnik



https://truml.com


print