Yaro


ulotne chwile


uderz rzęsami jak ważka skrzydłami
przytul do piersi dziecię ono kocha cię

teraz gdy idę ulicą wokół beton pachnie jak lata siedemdziesiąte jak festiwal w Jarocinie

trzaskam drzwiami stukam obcasami
są za mną .świat przed nami

w ręku klucze do wrót nie pasuje żaden
spróbuję się upić na chwilę będzie lżej
pośpiewam zatańczę przed tobą

życie trwa kilka chwil
zapamiętaj choć jedną .zachowaj ją głęboko w sercu

nie mogę doliczyć się gwiazd



https://truml.com


print