Bazyliszek


Taniec kukiełek


nie obchodzą mnie
kolorowi ludzie
cyrk kukiełek
pod czerwienią baldachimu
to nie moja bajka
 
nie patrz aż tak
brak mi imienia
kapeluszu i gołębi
w oczach nigdy ciebie
 
to jest moje drzewo
z którego dziupli płynie
whiter shade of pale
 
na konarach smutne duchy
bo brak tego wina
i narrator przestał mówić
 
więc tańczę jak szalona
biel sama mnie ubiera
aż będę śnieżką
 
aby miłością stopnieć
w cieple twojej
 
dłoni



https://truml.com


print