Juliusz Kalodont


Paralimeryk


Tłum formalistów pokrył stos liści,
Ich smutne marzenie nie prędko się ziści,
Mróz w Peterburku wciąż mocno trzyma,
A Mickiewicza znów w domu ni ma,
Odejdą więc z kwitkiem,
Schowają swe noże,
Wieszcza zabić nawet krytyka nie może!
O, Boże!



https://truml.com


print