Alexsander Corvinius


Obawa


pulsująca krew w żyłach
wibrujące serce
na rękach znowu pot
chcą napisać jak najwięcej
umiera noc, budzi się dzień
w promieniach,
niechciane łzy
środkiem strumienia
utrata tchu! oddech ten ostatni
zamykają się oczy,
w całej tej matni!



https://truml.com


print