magda p


Rachunek


zostawili  ją samą
w pocie krzyku i strachu
gdy ciało za różowe
za ciepłe
myli gesty i słowa
 
nie wiedziała
kim nakarmić zdziwienie
czym oszukać ciało
 
bezustannie rosła
litania liczb
bilans zmagań
ma i winien
tajna kronika żył
 
ma
winien
łańcuszek krwi



https://truml.com


print