Arti


bez dedykacji


coś się stało
nikt nie ogląda wzlotów i upadków
jedna dostała szczęście od pana
boga mając za nic

wypłowiałe myśli to herezja naturalna
pogodzony z fałszywym czasem
widzę w lustrze pragnienia lancelota
kiedy ty sztuką ścierwologii
przeszłaś na ciemną stronę perwersji

nie mów nikomu
jutro nauczę się wszystkiego co wiem
przy dźwiękach innej muzyki
zatańczę jak nigdy
na świeżym powietrzu
nowy obiad

więcej powiedzieć nie mogę
dobrze wiesz



https://truml.com


print