Konrad Redus


K. jak Kai, jak ...


Gerda uciekła
okupuje ostatni na tej trasie dworzec
pszczoły wniebowzięte
uszykowała im wiosnę
 
a ja skomponowany z rynsztokiem
w pseudopogoni za nigdy więcej
zbieram na bilet
w butelkę
 
kończą się papierosy
kalendarz i włosy już na jesieni nieaktualne
wciąż jednak marzę
ponoć tam czeka
 
sukienka i kolce
 
a mówią że będzie gorzej
że gdy dotrę do celu
skończę jak Mały Książę 



https://truml.com


print