copelza
intro dla Brukseli
cały smaczek jest w tajemnicy
 sama przyjemność oprawiania 
 w nudne niedzielne popołudnie
 daje fakt dreszczyk emocji
 szczególnie kiedy grzbiety napinają
 pod złośliwie niechlujnym skrobnięciem skalpela
 można mieć wszystkie a do końca nie wiedzieć 
 co chciały wykrzyczeć
 można też wgryźć się szczękami
 niech z płaczem szepczą do uszu ostateczne kłamstwa
 wtedy dociągnąć lewar imadła
 wycisnąć nadmiar i czekać aż niedoskonała forma
 przybierze kształt wieczności
 kiedyś słyszałem że introligatorzy nie czytają
 ja muszę pieścić każdą stronę z osobna
 wyciąć obleśne fałdy zmiażdżonego zaufania
 zanim ukryję doskonałość
 pod posadzką piwnicy
https://truml.com