Jackowlehkas


Koniec


Kiedy znaki przestaną już drogę wskazywać,
stara farba z drzwi starych przestanie odpadać,
ciężki plecak przestanie kręgosłup przekrzywiać,
babki wnukom przestaną nowe bajki układać.
 
Wiatr nie będzie już więcej sterty śmieci rozrzucał,
grube mury nie będą od wojen się kruszyć,
rak w spokoju zostawi nasze dziurawe płuca,
ukojenie przestanie szukać miejsca dla duszy.
 
Zejdzie z góry Ten co kiedyś wybudował to wszystko,
ciało swoje zmartwychwstałe usadowi na tronie,
spojrzy na tych co daleko i na tych co blisko,
wciśnie guzik gasząc światło i to będzie nasz koniec.



https://truml.com


print