Sztelak Marcin


Behawioralne życzenia świąteczne



Emancypacja Alicji osiągnęła apogeum.
Królik pije wódkę,
kompletnie nieszczęśliwy, przecież mógł zostać
marcowym zającem. A nawet kotem.
Jak najbardziej czarnym.
 
Zaczyna się od jajka, potem już leci.
Przez żołądek do serca.
Mężczyzny zaplątanego w węzeł krawata.
 
Skróćcie te dywagacje – mruczy królowa – najlepiej o głowę.
 
Zalane towarzystwo nagryzmoliło krótką wiadomość tekstową.
Kompletnie nieczytelnie.
Być może użyto zbyt szerokiej czcionki.
 
Nie ważne, ambasador drugiej strony już jedzie.
We fraku skrojonym
z zabłąkanego dyrygenta.
Wiezie listy zapowiednie w butonierce.
 
Persona non grata bez butelki.
 
Miały być życzenia – nie będzie, skoro wszystko na miejscu.
Nawet magiczna fasolka.



https://truml.com


print