Jaro
pryzmat
kiedy spojrzysz pod odpowiednim kątem
zdejmie z twarzy maskę
nałożoną bo tak wypadało 
bo inaczej nie można
 
w ciszy usłyszysz dźwięki 
będą w kroplach deszczu 
unisono grać na parapecie
rozmyją tu i teraz
 
nasiąkniętą ziemię przekształcą w ramiona
unosząc się obejmą zapomniane
żeby znów kochać
tak zwyczajnie
https://truml.com