. .


Auto-da-fé


o wierszach dobrze albo wcale
jeśli martwe – nieboszczykom przystoi cisza
lub słowo od serca jak obol na drogę

inaczej – ruszą z grabiami zajrzą w metrykę
 żeby z wieku upleść stryczek wywloką z sypialni 
 otworzą brzuch głowę wyjmą choroby 
od których robaczywieje umysł i gnije dusza
zdejmą imię po imieniu będziesz kimkolwiek 
kto wyskoczy z ust tropicieli - mordercą bajek  
wiedźmą gnomem nie ujdziesz cało lepiej pij
dobroć póki chcą lać ją do gardła

szanuj poezję bliźniego swego
 jak siebie samego – za każdy zraniony wers 
kula w łeb
cmentarna hieno



https://truml.com


print