Kasia P.


***


02 listopad 2012

w dzień zaduszny
zamiast kontemplować
utratę i pustkę
powraca tęsknota
za dotykiem twoich ust
wystarczyłoby tylko
nie odwracać wzroku

siedzimy oddaleni
o dojrzałość, której nie masz
a ja udaję, że tak trzeba

jakby razem
jakby obok siebie
zamykając przestrzeń
niewypowiedzianym 

mogłabym pozwolić
na pocałunki w ramię
oszukiwać, że
znaczą niewiele
ich niemęska ulotność
nie zdradza

w fantazji
tulimy się
na dachu wieżowca
namiętnie spełniając obietnice
które kiedyś
wydawały się
nie do udźwignięcia

potem wracam
do domu

on całuje mnie w czoło
i w milczeniu parzy herbatę
bezpieczna
zasypiam przy
pustych słowach
faceta z tvnu



https://truml.com


print