bosski_diabel


Propozycja (całkiem moralna)


nie śmiej się gdy o wszystkim zacznę opowiadać
od nowa po raz kolejny bogatszy o kilka szeptów
nowe możliwości porównań porozmawiajmy poważnie

próbujesz wmówić mi życie za którym się nie goni
chciałoby się powiedzieć czas nie istnieje

w krwiobiegu tkwi kilka burz zapętleń w księżycu do rana
lub gdy dzień puszcza się z pierwszym lepszym wieczorem
czekając na coś co szukamy kiedy gasną pierwsze latarnie
pomiędzy momentem a przenikaniem się światów wierzymy

w krąg widmowych landszaftowych spleceń
nastrojowych obrazów i uczuć odcieni



https://truml.com


print