Kazimierz Sakowicz


wbrew sobie


 
już nie stawiam pytań po co żyję
dokąd zmierzam i od czego uciekam
wszystkie odpowiedzi świata
stają się milczeniem
wobec miłości która musi codziennie
wybierać pomiędzy dobrem a dobrem fałszywym
 
żyję aby kochać wbrew sobie dla niej
moja rezygnacja z walki o każdą prawdę jest darem
niczego nie żałuję niczego nie udowadniam
jestem tu i teraz małym fragmentem nieba
abyśmy się mogli razem spotkać po ludzku
w tych chwilach rozkoszy i potem gdy życie boli
 
we dwoje można więcej i pełniej
 


2013-03-17



https://truml.com


print