Ananke
KONSOLACJA
  
Ciemność i chłód szczelnie wypełnia
 ciasną i prostokątną przestrzeń.
 
 Jeszcze wczoraj tętniący życiem
 dom kilku niewidzialnych gramów.
 Dziś, zużyte opakowanie,
 którego dotykać się trwożą,
 nawet ci, co z nim jedli ,spali.
 
 Tam na górze w czerni i żalu,
 jedzą i piją na Twoją cześć.
 Kilku ukradkiem obciera łzy
 w ramionach żywych kojąc smutek.
 
 Choć miał się skończyć bez Ciebie świat,
 choć miałeś być niezastąpionym,
 krąży wciąż ziemia i wstaje dzień. 
 
 Życie nie lubi pustych miejsc.
3.11.2011
 
https://truml.com