bosski_diabel


Reminiscencje


moje oczy przycięte na krótko nawpółzamrużone
szepczą gdy reszta milczy na cztery ręce i dwa języki
przychodzisz lecz ja nie jestem gotów
by nie-odejść ani by cię zakochać

dziś zapolowałem na stare wspomnienia w mojej szafie
bezdechem powracają ostatnim
szeptem znikasz - wracasz echem

świadomie przemijam twoje myśli ciemniejsze od oczu
gładsze od piersi niecierpliwsze od rąk.
 



https://truml.com


print