grażyna koszewska


śnię o wielkim masturbatorze


kocham cię jak dali galarinę
różni nas mój brak wyczucia pomiędzy tym
co realne a surrealistyczne
ponadto nie walczę o ciebie
 
wolę być raczej cichym świadkiem
budzenia się ze snu pączkowania
być może zrozumienia pewnych kwestii
gdy przyśnił mi się dali byłeś zbyt rzeczywisty
 
teraz przepoczwarzasz się
w pełen wysuniętych szuflad korpus
na wrzecionowatych nóżkach



https://truml.com


print