Yaro


Nigdy


nie umrę będę żył
wśród duchów

między drzewami
zbuduję nowy dom

duchowy stan
nirwana
zanurzę się w niej

z Curtem popłyniemy
gdzie nie znajdą nas

czas nie ma znaczenia dla cienia
na zielonych łąkach
poukładam myśli w szeregu
w strumieniu zanurzę echo
nigdy nie zniknę nawet na drobną chwilę
jak grosiki w kieszeni



https://truml.com


print