Krzysztof Piątek


GROM


Niewinny początek czegoś wspaniałego,
jak grom uderzył mnie całego.
To co pozostało z tego cudu marnego,
nie warte opisnia długiego.

Tyle nadzieji zaprzepaszczonych,
tyle siwych włosów narodzonych,
Garstka marzeń co pozostała,
nigdy nie będzie wspierana.

Grom padł i zabił mając zachwycać.



https://truml.com


print