Jaro


O umysłowej kolei rzeczy


 
 
najpierw była czysta zielona łąka
kładli na niej dłonie
czerpiąc typowe dla braku doświadczenia
miękkie zadowolenie z niczego
 
z czasem pojawiły się kwiaty jak marzenia
posadzili drzewa ze złudzeń i zbudowali domy
w których zamykali znane sobie prawdy
w zakamarkach zaległa grzybnia ze złych uczynków
której nie chcieli dostrzegać pod dywanami rosnących potrzeb
 
kiedy zmarszczki stłumiły zieleń 
na koniec stało się jasne
że wiedza nie wystarcza do odróżniania dobra od zła
i na łące pozostanie tylko żal za miękkim zadowoleniem



https://truml.com


print