Jaro


Sprzedawca łez


sprzedawał dziś trzy łzy
ostatnie miał na zbyciu
ostatnie trzy
 
trzymał je w zamknięciu
wzleciały ponad czas
 w zaciśniętej pięści
złowione pośród prawd
 
najmłodsza jest od ojca
który umarł we śnie
przysycha na paznokciach
mieć taką to nie grzech
 
druga od młodej matki
kiedy spał słodki mim
w świecie ubranym w bajki
spłynęła ciągle lśni
 
ta trzecia najsłodsza
ze śmiechu z dziewczyną
powiedział że ją kocha
a szampan sam popłynął
 
 mówił do siebie drepcząc na mrozie
że sprzeda za pół litra
że jest na głodzie



https://truml.com


print