ALEKSANDRA


nie erotyk


zsuwam z siebie uczucie
powoli namiętnie
palce o piętę jedno
potem drugie pragnienie
rozrzucone w przedpokoju
tajemnice sny


nie zakręcaj kranu
otwórz mleko
wyliż cukiernicę
przyszywasz guzik na czole
 
zmywam makijaż 
czysta wyczuwam zimno
krople pachnidła
zatopione w czerwieni
krzyczę
jest
 
 
umysł
imponderabilia



https://truml.com


print