. .


list do wroga


piszę bo bez odpowiedzi na pytanie
zgasnę jak zdanie w połowie i nieskończenie 
będę drapała w gardle a zostać pyłkiem
w finale nie dać się odchrząknąć
to byłoby niesprawiedliwe we wszystkich religiach
z fajerwerkami na końcu 

czy masz łaskotki

chodź 
popłaczemy się a może nawet posikamy
ze śmiechu

tylko śmierć bywa poważna jak my teraz



https://truml.com


print