Teresa Tomys


Daremnie



 
miałeś sięgać ogrodów
zieleni i zachodów słońca
szkoda drzew
niechcący mierzę czas
już bezmiar w zwątpieniu
uśmiech kieruję do złudzeń
biegiem na oślep
powracam w pustkę
będziesz obrazem śladem w pamięci
może kamieniem
a mogłeś być rajskim ptakiem
 
I.2013
 



https://truml.com


print