Robert Hiena


Izolatka siedemset trzy/Dla R.


Jeszcze jedna, może dwie
Czerwona, zielona.. Nie.
Zielony to on miał kolor.

Strasznie irytujący gość,
szeleścił płaszczem wciąż
starając się upomnieć,

Że jednak istnieje.

A gdyby tak go pożreć.
Miałbym względny spokój
bez tego gadatliwego warzywa.

Szkoda że pasy są zbyt mocne.



https://truml.com


print