Ferdynand Głodzik


Wirtualny łut szczęścia



Gdy się w mieszkaniu komórki dzwonek
echem odbija od ściany,
odbierz natychmiast,
zawołaj żonę,
chociaż to numer nieznany.
 
Zapewne jakaś super oferta, 
wieść o bonusach,  promocji,
czeka wysyłki
ciężka koperta,
za darmo, w ramach dobroci. 
 
Może wygrałeś główną nagrodę,
dostałeś pakiet darmowy,
lub możesz kupić
leczniczą wodę,
bez której trudno być zdrowym.
 
Choć plik banknotów kusi, szeleści,
czas i sumienie ponagla;
to się naprawdę
w głowie nie mieści;
pamiętaj – nie daj się nabrać.
 
Gdy głos w komórce dziewczęcy, młody,
twoje korzyści wylicza,
ty zanurz głowę,
do zimnej wody  -
nie musi być ta lecznicza.
 
Aby od losu nie dostać w skórę,
lecz z życia hojne brać dary,
nie wyłączajcie 
nigdy komórek,
a nade wszystko tych szarych!



https://truml.com


print