AS


inkwizytor


ciżba gęstniała razem z dymem
spadało złamane powietrze

pamiętam
jak ogień ubierał stos
w płomienie
poszedłem za tobą

bolało

tylko przez chwilę
żar unicestwia czucie
pozostawiając słodki zapach
ponad tłumem

opowiemy popioły
których nie można rozdzielić



https://truml.com


print